To było najdłuższe 176 stron, jakie było mi dane w życiu czytać. „Szatańskie włosy” („dosłowne” tłumaczenie z angielskiego „H...
Dwujęzyczna wersja klasyki literatury. Strasznie dziwnie czyta się tę książkę „po latach”. Dziś streściłabym tę historię tak:...
Historia zbyt chaotyczna i za długa. Do tego kilka dantejskich scen, które są naprawdę obrzydliwe, ale niekoniecznie straszne...
Kolejne spotkanie z twórczością Belforta! Spotkanie, na które uparcie czekałam, bo – wstyd przyznać - stęskniłam się za gości...